Uszu nie urwie

Uszu nie urwie
Kolejny tydzień, wirusowe ograniczenia ponoć się luzują, a u mnie kolejny odcinek serialu o zmaganiach z materią budowlaną.
Tak, wiem, trwa to zdecydowanie za długo, jestem już trochę zmaltretowany, ale nic nie poradzę.
Ci, którzy stawiali te bloki, celowo pozostawili wszelkiego rodzaju budowlane pułapki. Pewnie w ten sposób zadbali, aby nikt nie poprawiał ich cudownej roboty i cała ta gigantyczna fuszerka mogła przetrwać wieki jako swoisty pomnik ich umiejętności.
No bo jak inaczej wytłumaczyć fuszerkę wysokości czterech pięter, podpiwniczoną i odlaną w betonie?

Komentarze
Brak komentarzy...
Podpis:
E-mail:
Strona WWW (bez http://):
Komentarz:
Pola z gwiazdką muszą być wypełnione. Email nie jest publikowany.