Etnografia walczy

» maj 2018

Nie traćcie ducha drodzy maturzyści!
Egzaminy maturalne trochę was wymemłają, ale później jest już z górki:
studia, dojazdy, bieganie na jakieś kolokwia, zawalone sesje, poprawki, fochy szurniętych profesorów, zmagania z wiedźmami z dziekanatu, alkoholizm, wrzody żołądka, egzaminy końcowe i... okaże się, że to w szystko na nic.
Powodzenia :-)