Ciasteczko
Niedziela. Zjadło by się coś dobrego. No to postanowiłem coś upichcić, najlepiej jakieś ciasteczko. Oczywiście jedno ciasteczko, aby dbać o linię. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Odpaliłem domowy piec martenowski, wymieszałem mąkę, jajca oraz inne takie, wpakowałem później na blachę, powtykałem brzoskwinie i gotowe.
Zakalca nie stwierdzono.
Chomiki tłuste i szczęśliwe :-)
A tutaj macie link do przepisu. Polecam!
Smacznego :-)
Zakalca nie stwierdzono.
Chomiki tłuste i szczęśliwe :-)
A tutaj macie link do przepisu. Polecam!
Smacznego :-)
Komentarze
Brak komentarzy...