Do szalup!
Z racji tego, że administracja Facebooka wydaje się mieć ciągoty cenzorskie i postępujące wodogłowie, postanowiłem poszukać alternatywy ichniego serwisu.
Jak pisałem w poście z 5 stycznia tego roku, Facebook zasugerował, że publikuję nieoryginalne materiały lub - drań przebrzydły - przerabiam dla niepoznaki owe cudze materiały i wtedy je publikuję. Taki cwany podobno jestem. Co ciekawe, nie mam się jak od tych dziwacznych oskarżeń odwołać, ani nie mogę dowiedzieć się o co im właściwie chodzi.
Mówiąc obrazowo:
To trochę tak, jakby w bibliotece stróż nocny decydował, kto jest autorem danej książki, a jej prawdziwego autora oskarżał o łamanie praw autorskich i wysyłał mu groźnie brzmiące wiadomości.
O! Dzieki ci Acta 2, za "ochronę" mnie jako twórcy! O takiej "ochronie" śniłem po nocach i oczy wypłakiwałem. Bardzo dziękuję zwłaszcza naszym "śpiewającym artystkom", które tak gorliwie gardłowały za tymi przepisami :-)
Tak czy siak, nim Facebook zacznie zapadać się w sobie jak gasnąca gwiazda, a ja zostanę oskarżony przez jego administrację o mowę nienawiści, rasizm, mizoginię, faszyzm, gwałt, morderstwo i kradzież węża ogrodowego, postanowiłem poszukać alternatywy z której mógłbym korzystać równolegle.
Zresztą nie pierwszy raz dane mi było szukać alternatywy i co ciekawe zawsze motywowały mnie do tego duże korporacje. Tym sposobem, zamiast bzdurnie kosztownych tabletów graficznych Wacoma zacząłem używać tabletów graficznych Huion i XP Pen, a zamiast Photoshopa - programu Krita. Po latach mogę powiedzieć, że jestem z tych zmian szalenie zadowolony.
Na co więc tym razem padł wybór?
Na amerykański Minds i rosyjski Вконтакте.
Mam nadzieję, że i tym razem udało mi się dobrze trafić :-)
Do owych serwisów prowadzą banery po lewej stronie ekranu.
Jak pisałem w poście z 5 stycznia tego roku, Facebook zasugerował, że publikuję nieoryginalne materiały lub - drań przebrzydły - przerabiam dla niepoznaki owe cudze materiały i wtedy je publikuję. Taki cwany podobno jestem. Co ciekawe, nie mam się jak od tych dziwacznych oskarżeń odwołać, ani nie mogę dowiedzieć się o co im właściwie chodzi.
Mówiąc obrazowo:
To trochę tak, jakby w bibliotece stróż nocny decydował, kto jest autorem danej książki, a jej prawdziwego autora oskarżał o łamanie praw autorskich i wysyłał mu groźnie brzmiące wiadomości.
O! Dzieki ci Acta 2, za "ochronę" mnie jako twórcy! O takiej "ochronie" śniłem po nocach i oczy wypłakiwałem. Bardzo dziękuję zwłaszcza naszym "śpiewającym artystkom", które tak gorliwie gardłowały za tymi przepisami :-)
Tak czy siak, nim Facebook zacznie zapadać się w sobie jak gasnąca gwiazda, a ja zostanę oskarżony przez jego administrację o mowę nienawiści, rasizm, mizoginię, faszyzm, gwałt, morderstwo i kradzież węża ogrodowego, postanowiłem poszukać alternatywy z której mógłbym korzystać równolegle.
Zresztą nie pierwszy raz dane mi było szukać alternatywy i co ciekawe zawsze motywowały mnie do tego duże korporacje. Tym sposobem, zamiast bzdurnie kosztownych tabletów graficznych Wacoma zacząłem używać tabletów graficznych Huion i XP Pen, a zamiast Photoshopa - programu Krita. Po latach mogę powiedzieć, że jestem z tych zmian szalenie zadowolony.
Na co więc tym razem padł wybór?
Na amerykański Minds i rosyjski Вконтакте.
Mam nadzieję, że i tym razem udało mi się dobrze trafić :-)
Do owych serwisów prowadzą banery po lewej stronie ekranu.
Komentarze
Brak komentarzy...