Dmuchawce, latawce
Dmucha, a nawet dmie. Nie tak srogo jak przedwczoraj, ale wciąż dosyć mocno. Trzymajcie się zatem moi drodzy, najlepiej czegoś ciężkiego albo przymocowanego na stałe do podłoża.
Przedwczoraj, czyli 19 lutego, prawie w całym zachodniopomorskim od rana nie było prądu.
Najciekawsze w całej tej sytuacji było zachowanie ludzi. Np. niektórzy zapomnieli o tym, że domofony nie są zasilane magicznymi mocami, ale elektrycznością. Mogłem więc z okna podziwiać drobnomieszczaństwo, które po krótkiej wycieczce do pobliskiego monopolowego lub warzywniaka - który oczywiście z braku zasilania był zamknięty - stało bezradnie pod blokiem czekając, aż trafi się jakiś litościwy, myślący sąsiad wyposażony w klucze :-)
Przedwczoraj, czyli 19 lutego, prawie w całym zachodniopomorskim od rana nie było prądu.
Najciekawsze w całej tej sytuacji było zachowanie ludzi. Np. niektórzy zapomnieli o tym, że domofony nie są zasilane magicznymi mocami, ale elektrycznością. Mogłem więc z okna podziwiać drobnomieszczaństwo, które po krótkiej wycieczce do pobliskiego monopolowego lub warzywniaka - który oczywiście z braku zasilania był zamknięty - stało bezradnie pod blokiem czekając, aż trafi się jakiś litościwy, myślący sąsiad wyposażony w klucze :-)
Komentarze
Brak komentarzy...