Mam i ja

Mam i ja
Rwał jego nać.
Ja rozumiem, że życie lubi robić niespodzianki, ale czemu akurat takie? Halo! A może zamiast tego typu atrakcji jakaś wygrana w Totka, czy coś w tym stylu? Chyba, że miało to być koniecznie coś japońskiego. No ale czy w takim razie nie mogło to być używane Tamagotchi, albo jakiś inny pokemon?
Czemu akurat Hashimoto?

W pupcię kopane... :-(

Komentarze
Brak komentarzy...
Podpis:
E-mail:
Strona WWW (bez http://):
Komentarz:
Pola z gwiazdką muszą być wypełnione. Email nie jest publikowany.