Przyczajone bakalie

Przyczajone bakalie
I jak tam idzie świętowanie drogie robaczki?
Możecie się jeszcze ruszać? Brzuszki nie bolą? ;-)

Jak zwykle w takich okolicznościach pojawia się jakże istotny problem serniczka i jego urodzynkowienia. Liczne sympozja, konferencje naukowe i panele dyskusyjne nie rozstrzygnęły czy rodzynki mają w nim być, ma ich nie być zupełnie, a może mają być tylko dwie?

Komentarze
Brak komentarzy...
Podpis:
E-mail:
Strona WWW (bez http://):
Komentarz:
Pola z gwiazdką muszą być wypełnione. Email nie jest publikowany.