Jednych motywują do pracy owocowe czwartki, drugich "praca w dynamicznym zespole", a kogoś innego możliwość jeżdżenia windą, bo u niego w bloku takich luksusów brak. O wynagrodzeniu nie wspominam, bo każdy szef wie, że to pracowników zupełnie nie motywuje i po co o tym gadać.
Gdyby ktoś jednak zapomniał co go tak rzeczywiście motywuje do pracy, to chomiki podają pomocną łapkę.