Ostatnie dwa dni maja (w sumie już niecałe), czyli ostatnia szansa na majówkę. Prawdziwą majówkę, a nie tam na jakąś czerwcówkę! Najbardziej przerażające jest jednak to, że nie wiadomo kiedy, minęło pięć miesięcy roku, a przecież dopiero co był Tłusty Czwartek. Dramat to jest jakiś! :-(