Emeryturo! Przybywaj!
Rozmowy dzieciaków człapiących rano do szkoły, to nieprzebrane źródło radochy.
Jakimś dziwnym trafem, z ich szczerych rozmów o otaczającym świecie wychodzą całkiem celne - i w sumie niezamierzone - złośliwości. Oj, wiele naszych kabaretów (które ostatnio rozmnożyły się jak króliki) powinno brać z tego inspirację. Dziecięce pogadanki bywają lepsze niż niejeden skecz.
Jakimś dziwnym trafem, z ich szczerych rozmów o otaczającym świecie wychodzą całkiem celne - i w sumie niezamierzone - złośliwości. Oj, wiele naszych kabaretów (które ostatnio rozmnożyły się jak króliki) powinno brać z tego inspirację. Dziecięce pogadanki bywają lepsze niż niejeden skecz.
Komentarze
Podpis: bagienny
09-03-2015
Podeślę znajomym, który uczą w szkole bwahahaha
No to chyba podpadnę nauczycielskiemu lobby :-)