Zmiany, zmiany, zmiany
W końcu nastąpiło to, co nastąpić kiedyś musiało: zmiany na stronie. Na pierwszy rzut oka zmiany te może nie są zbyt duże, ale były już konieczne.
Żyjemy w czasach, w których coraz większą popularnością cieszą się wszelkiej maści urządzenia mobilne: smartfony i tablety. Czemu się dziwić? Ceny tych urządzeń sukcesywnie spadają, więc i ich dostępność dla przeciętnego zjadacza chleba jest coraz większa. Wszystkie te elektroniczne cacka są eleganckie, ładne i mobilne, ale posiadają pewien feler: wyświetlacz, którego pozioma rozdzielczość odbiega zwykle od rozdzielczości wyświetlacza w przeciętnym laptopie czy komputerze stacjonarnym. No i tu zaczynają się schody, bowiem standardowo zaprojektowane strony internetowe nie mieszczą sie w całości na tak małym ekranie i użytkownicy są zmuszeni do przewijania ich treści we wszystkich możliwych kierunkach.
Aby temu zaradzić, konieczna jest tzw. responsywność strony. W dużym skrócie, responsywność oznacza mniej-więcej tyle, że układ danej strony inetrnetowej dostosowuje się na bieżąco do rozdzielczości urządzenia, na którym jest aktualnie wyświetlany.
Tak się składa, że moja stronka nie była - jak dotąd - przystosowana do takich "ceregieli". Zdawałem sobie sprawę że muszę to kiedyś poprawić, ale z racji innych obowiązków zawsze odkładałem to na później i jak to w popularnym przysłowiu stoi: szewc bez butów chodził :-) W końcu się jednak zmobilizowałem, a dokładniej zmobilizowały mnie procenty widoczne w statystykach odwiedzin strony.
Okazało się, że około 5% (w porywach do 6%) odwiedzających niniejszy padół łez i rozpaczy, korzysta z urządzeń mobilnych. Prym wiodą tu użytkownicy smartfonów, bo jest ich aż 4% - pozostały 1% to posiadacze tabletów. W sumie nie ma się czemu dziwić: operatorzy sieci komórkowych od pewnego czasu zaczęli dołączać do swoich ofert niemal wyłącznie smartfony, a dla nakręconych reklamami i łaknących nowinek technicznych klientów, stanowią one nadal obiekt pożądania wart podpisania każdej, podetkniętej im umowy ;-)
A czego używają mobilni internauci? Sporo odwiedzających korzysta ze smartfonów HTC, Sony czy Samsung-a (druga lokata), ale - co dla mnie było najciekawsze - największy odsetek stanowią użytkownicy Apple iPhone. Nawet mi do głowy nie przyszło, że miewam tak ekskluzywnych gości :-)
Podsumowując: 5%-6% odwiedzin, to już wartość nad którą musiałem się zastanowić. Odsetek wejść z urządzeń mobinych będzie z całą pewnością wzrastać, toteż nie miało sensu dalsze odkładanie stosownych modernizacji. Zmiany w szablonie pozwalają stronie dostosowywać się teraz automatycznie do najpopularniejszych rozdzielczości ekranów i mam nadzieję, że użytkownicy mobilni będą mogli poruszać się po niej z większą wygodą. Wszystko dla was drodzy goście :-)
z partyjnym pozdrowieniem
brat Krzysztof :-)
Żyjemy w czasach, w których coraz większą popularnością cieszą się wszelkiej maści urządzenia mobilne: smartfony i tablety. Czemu się dziwić? Ceny tych urządzeń sukcesywnie spadają, więc i ich dostępność dla przeciętnego zjadacza chleba jest coraz większa. Wszystkie te elektroniczne cacka są eleganckie, ładne i mobilne, ale posiadają pewien feler: wyświetlacz, którego pozioma rozdzielczość odbiega zwykle od rozdzielczości wyświetlacza w przeciętnym laptopie czy komputerze stacjonarnym. No i tu zaczynają się schody, bowiem standardowo zaprojektowane strony internetowe nie mieszczą sie w całości na tak małym ekranie i użytkownicy są zmuszeni do przewijania ich treści we wszystkich możliwych kierunkach.
Aby temu zaradzić, konieczna jest tzw. responsywność strony. W dużym skrócie, responsywność oznacza mniej-więcej tyle, że układ danej strony inetrnetowej dostosowuje się na bieżąco do rozdzielczości urządzenia, na którym jest aktualnie wyświetlany.
Tak się składa, że moja stronka nie była - jak dotąd - przystosowana do takich "ceregieli". Zdawałem sobie sprawę że muszę to kiedyś poprawić, ale z racji innych obowiązków zawsze odkładałem to na później i jak to w popularnym przysłowiu stoi: szewc bez butów chodził :-) W końcu się jednak zmobilizowałem, a dokładniej zmobilizowały mnie procenty widoczne w statystykach odwiedzin strony.
Okazało się, że około 5% (w porywach do 6%) odwiedzających niniejszy padół łez i rozpaczy, korzysta z urządzeń mobilnych. Prym wiodą tu użytkownicy smartfonów, bo jest ich aż 4% - pozostały 1% to posiadacze tabletów. W sumie nie ma się czemu dziwić: operatorzy sieci komórkowych od pewnego czasu zaczęli dołączać do swoich ofert niemal wyłącznie smartfony, a dla nakręconych reklamami i łaknących nowinek technicznych klientów, stanowią one nadal obiekt pożądania wart podpisania każdej, podetkniętej im umowy ;-)
A czego używają mobilni internauci? Sporo odwiedzających korzysta ze smartfonów HTC, Sony czy Samsung-a (druga lokata), ale - co dla mnie było najciekawsze - największy odsetek stanowią użytkownicy Apple iPhone. Nawet mi do głowy nie przyszło, że miewam tak ekskluzywnych gości :-)
Podsumowując: 5%-6% odwiedzin, to już wartość nad którą musiałem się zastanowić. Odsetek wejść z urządzeń mobinych będzie z całą pewnością wzrastać, toteż nie miało sensu dalsze odkładanie stosownych modernizacji. Zmiany w szablonie pozwalają stronie dostosowywać się teraz automatycznie do najpopularniejszych rozdzielczości ekranów i mam nadzieję, że użytkownicy mobilni będą mogli poruszać się po niej z większą wygodą. Wszystko dla was drodzy goście :-)
z partyjnym pozdrowieniem
brat Krzysztof :-)
Komentarze
Brak komentarzy...