Darmowe narzędzia graficzne
Każdy, kto ma ochotę lub musi wykonać cyfrową grafikę - np. stworzyć ilustrację do prezentacji, czy też podejmuje się próby narysowania portretu cioci Krystyny - stanie przed problemem zdobycia odpowiedniego narzędzia. Oczywiście, można pokusić się o kupno komercyjnej wersji któregoś z popularnych programów graficznych, ale nie każdy ma ochotę czy możliwość wydania od około 250zł w górę, na programy takie jak Pant Shop Pro, Corel Draw czy też szarpnąć się na "pełną", abonamentową wersję programu Adobe Photoshop.
Tutaj, w sukurs przychodzą nam darmowe narzędzia. Ich wachlarz jest dziś wbrew pozorom dosyć spory, a programy bywają przeznaczone do różnych zadań: obróbki zdjęć, wykonywania inforgrafik czy rysunku cyfrowego. Wybór nie ogranicza się już zatem tylko do "dyżurnych" programów takich jak Inscape i GIMP. Ten ostatni, stanowi oczywiście interesujące narzędzie ze sporymi możliwościami, choć potrafi czasem zrazić do siebie problemami ze stabilnością pracy (podobno jest obecnie przepisywany na nowy "silnik", więc jest nadzieja że owe problemy staną się przeszłością).
W tym wpisie chciałbym wspomnieć o trzech darmowych narzędziach, które są dosyć interesujące, lecz nie są tak znane jak choćby wspomniany wcześniej GIMP. Trzeba jednak pamiętać, że są to programy przeznaczone głównie do cyfrowego rysunku - projektowanie stron internetowych raczej tu odpada :-)
MyPaint
Aplikacja dla entuzjastów rysunku, dostępna dla platform systemowych: Linux, Mac OS X oraz Windows - do wyboru jest zarówno wersja 32 jak i 64 bitowa. W chwili powstawania tego wpisu, do pobrania była udostępniona wersja 1.2.0 Beta 3 tego programu.
Po uruchomieniu, zobaczymy dosyć prosty i skromny interfejs, co jednak nie oznacza ograniczonych możliwości programu. Możemy tutaj pracować z wykorzystaniem warstw (tak jak w programach Paint Shop Pro czy Adobe Photoshop), wykorzystywać tryb pełnoekranowy lub pracować w trybie "lustro": po uruchomieniu odpowiedniego narzędzia, w obszarze roboczym będzie powstawało lustrzane odbicie wykonywanego przez nas rysunku - jeśli np. rysujemy liść, wystarczy narysować tylko jego połowę, ponieważ druga połowa będzie rysowana automatycznie.
Skromny interfejs programu można zmienić, włączając okna do zawiadywania poszczególnymi narzędziami czy funkcjonalnościami: okno warstw, okno z paletą kolorów, okno podglądu czy też wiele innych. Standardowo, program wyposażony jest w kilka różnych zestawów pędzli, które naśladują tradycyjne media takie jak węgiel, ołówek, marker, farby akrylowe, olejne czy akwarele.
Program współpracuje z tabletami graficznymi firmy Wacom. Co do tabletów innych producentów, to ta kwestia pozostaje zagadką: nie zdobyłem na ten temat żadnych informacji, a sam nie miałem technicznych możliwości sprawdzenia tej kwestii.
Jeśli chodzi o spolszczenie programu, to w wersji 1.2.0 Beta 3 nie doszukałem się opcji wyboru języka. Co prawda niektóre przyciski, komunikaty czy nazwy niektórych okienek były spolszczone, jednak opcje menu głównego i inne elementy, były opisane po angielsku. No cóż - pewnie to uroki wersji beta :-) Program może być alternatywą dla systemowego Painta, lecz należy pamiętać, że jest to narzędzie wyłącznie do rysunku - nie zrobimy tu korekty kontrastu czy nasycenia kolorów naszych zdjęć z wakacji i nie użyjemy żadnego zaawansowanego filtra, bo ich po prostu nie ma :-) Gdyby ktoś był jednak ciekaw tego programu i chciał się z nim zapoznać bliżej, to jego strona znajduje się tutaj.
MediBang Paint Pro
To również bezpłatny program, dostępny dla systemów operacyjnych Mac OS X i Windows (w wersji 32 i 64 bitowej). Wersja, którą miałem do dyspozycji to 64 bitowa wersja 6.2.
Charakterystyczną cechą MediBang Paint Pro jest to, że jego twórcy położyli w nim nacisk na wykorzystanie Internetu. Przy pierwszym uruchomieniu aplikacji, program pobiera dodatkowe ustawienia narzędzi rysunkowych. Oprócz tego, przy każdym jego uruchomieniu wyświetlana jest reklama, a po niej pojawia się okno pozwalające na skorzystanie z funkcji dostępnych via Internet. Reklamą nie powinniśmy się jednak przejmować, gdyż jest to tylko jedno okienko i zupełnie nie wpływa na użytkowanie programu - to zresztą niezwykle mała cena za dosyć ciekawe narzędzie :-)
Jak wspomniałem, program daje możliwość korzystania ze specjalnych usług dostępnych za pośrednictwem Internetu. Są to zarówno dodatkowe funkcjonalności wspierające wykonywanie ilustracji, tworzenie komiksów mangowych, wykorzystania dodatkowych fontów czy nawet opcja pozwalająca na przechowywanie swoich prac w chmurze. Dostęp do tych funkcjonalności wymaga jednak od użytkownika bezpłatnej rejestracji, co możemy zrobić wygodnie z poziomu samego programu.
Zaletą tego programu jest z pewnością jego interfejs, oferujący niejako "z marszu" (bez własnoręcznej konfiguracji) dostęp do bardzo wielu funkcji, a jednocześnie będący stosunkowo prostym i czytelnym. Domyślnie, lewą i prawą stronę okna programu zajmują okna podstawowych narzędzi, takie jak paleta barw, podgląd i lista pędzli, podgląd projektu czy też okno zarządzania warstwami. Tak, MediBang Pro pozwala na pracę z wykorzystaniem warstw, a także wyposażony jest w funkcję korekcji (wygładzania) rysowanych odręcznie linii - to z pewnością docenią osoby interesujące się komiksem.
Tworząc nowy projekt, możemy w specjalnym oknie dialogowym wskazać jego rozdzielczość oraz ilość DPI, czego nie uświadczymy np. w programie MyPaint. Program pozwala również na zmianę kontrastu czy nasycenia barw, a nawet stosowanie prostych filtrów, więc w skrajnych przypadkach może sprawdzić się jako proste narzędzie do korekty fotografii. Jeśli chodzi o język w jakim program komunikuje się z użytkownikiem, to niestety na chwilę obecną twórcy MediBang nie przewidzieli obsługi języka polskiego. Pomimo tego, że MediBang Paint Pro najlepiej będzie się sprawdzał przy rysunku cyfrowym, to jest z pewnością nieco bardziej uniwersalnym narzędziem w porównaniu z opisywanym wcześniej programem MyPaint.
Jeśli program was zainteresował - jest do pobrania tutaj.
Krita
Kolejny, bezpłatny program graficzny, z którego można korzystać na platformach systemowych Mac OS X, Linux i Windows. Podobnie jak w przypadku poprzednich programów, tu również mamy do wyboru wersję 32 i 64 bitową. Instalator ma ponad 100MB objętości, co już może delikatnie sugerować iż mamy styczność z rozbudowanym narzędziem. I tak w istocie jest, gdyż Krita posiada sporo funkcjonalności, a twórcy tej aplikacji starają się, aby stała się ona darmową konkurencją dla komercyjnego programu Corel Painter.
Moim skromnym zdaniem, realizacja tego założenia chyba całkiem dobrze im wychodzi, a pracując z tym programem ma się wrażenie korzystania z profesjonalnego narzędzia (a niestety nie o każdym darmowym programie da się to powiedzieć).
Krita obsługuje m.in. tryb barwny CMYK, L*a*b*, pozwala na nagrywanie makr, a architektura programu wykorzystuje możliwości procesorów wielordzeniowych. Program wspiera wykorzystanie tabletów graficznych i ekranów dotykowych. Oprócz tego, Krita oferuje użytkownikowi gotowe szablony komiksowe, typowe dla komiksu europejskiego, amerykańskiego czy mangi. Mamy tu oczywiście możliwość pracy na warstwach, wykorzystywania masek, wykorzystywania elementów wektorowych, a program obsługuje najpopularniejsze formaty graficzne, takie jak BMP, JPEG, PNG, ICO, TIFF czy PSD. Co więcej, program jest w pełni spolszczony, więc jeśli nie jesteśmi biegli w obcych językach, możemy korzystać z polskiego interfejsu :-)
Podobnie jak np. w programach Adobe Photoshop czy Paint Shop Pro, lewą krawędź ekranu zajmuje przybornik z podstawowymi narzędziami, a prawą okno palety barw i panel z zakładkami: warstw, zasobnika pędzli oraz zakłądką opcji zarządzania wybranym aktualnie narzędziem.
Ciekawą cechą tego programu jest to, że praktycznie wszystkie narzędzia rysunkowe pomyślane są w nim jako... pędzle :-) Dlatego też nie szukajmy w przyborniku osobnego narzędzia jakim jest gumka do ścierania - co jest standardem w innych programach - tutaj trzeba po prostu wybrać z przybornika odpowiedni pędzel. To rozwiązanie może wydawać się dziwne, ale powinniśmy to traktować nie jako wadę, a raczej jako cechę charakterystyczną aplikacji, do której zresztą można się szybko przyzwyczaić i która na dłuższą metę nie przeszkadza w pracy. Wypada nadmienić, że choć przeznaczeniem Krity jest głównie cyfrowy rysunek, to aplikacja ta jest bardziej uniwersalna od wymienionych wcześniej programów, ponieważ dzięki zestawowi różnorodnych filtrów może być wykorzystana również do drobnej korekty fotografii, ale trzeba pamiętać że nie jest to program wyspecjalizowany w tym kierunku.
Przyznam się, że od czasu do czasu korzystam z tego programu. Moim zdaniem, stanowi propozycję wartą uwagi i myślę, że kiedyś chyba pokuszę się aby napisać o nim nieco więcej. Jeśli Krita was zaciekawiła i chcecie nieco bliżej poznać ten program, to jego wersję instalacyjną możecie pobrać z tej strony.
To były wszystkie programy, o których chciałem wspomnieć.
Tak, zdaję sobie doskonale sprawę, że darmowych aplikacji do obróbki lub tworzenia grafiki jest znacznie więcej, jednak chciałem tu nadmienić tylko o tych trzech, konkretnych aplikacjach, które wydają mi się ciekawe, a są chyba stosunkowo mało znane.
Ściągać, testować i udanego bazgrania w nowym, 2016 roku :-)
Tutaj, w sukurs przychodzą nam darmowe narzędzia. Ich wachlarz jest dziś wbrew pozorom dosyć spory, a programy bywają przeznaczone do różnych zadań: obróbki zdjęć, wykonywania inforgrafik czy rysunku cyfrowego. Wybór nie ogranicza się już zatem tylko do "dyżurnych" programów takich jak Inscape i GIMP. Ten ostatni, stanowi oczywiście interesujące narzędzie ze sporymi możliwościami, choć potrafi czasem zrazić do siebie problemami ze stabilnością pracy (podobno jest obecnie przepisywany na nowy "silnik", więc jest nadzieja że owe problemy staną się przeszłością).
W tym wpisie chciałbym wspomnieć o trzech darmowych narzędziach, które są dosyć interesujące, lecz nie są tak znane jak choćby wspomniany wcześniej GIMP. Trzeba jednak pamiętać, że są to programy przeznaczone głównie do cyfrowego rysunku - projektowanie stron internetowych raczej tu odpada :-)
MyPaint
Aplikacja dla entuzjastów rysunku, dostępna dla platform systemowych: Linux, Mac OS X oraz Windows - do wyboru jest zarówno wersja 32 jak i 64 bitowa. W chwili powstawania tego wpisu, do pobrania była udostępniona wersja 1.2.0 Beta 3 tego programu.
Po uruchomieniu, zobaczymy dosyć prosty i skromny interfejs, co jednak nie oznacza ograniczonych możliwości programu. Możemy tutaj pracować z wykorzystaniem warstw (tak jak w programach Paint Shop Pro czy Adobe Photoshop), wykorzystywać tryb pełnoekranowy lub pracować w trybie "lustro": po uruchomieniu odpowiedniego narzędzia, w obszarze roboczym będzie powstawało lustrzane odbicie wykonywanego przez nas rysunku - jeśli np. rysujemy liść, wystarczy narysować tylko jego połowę, ponieważ druga połowa będzie rysowana automatycznie.
Skromny interfejs programu można zmienić, włączając okna do zawiadywania poszczególnymi narzędziami czy funkcjonalnościami: okno warstw, okno z paletą kolorów, okno podglądu czy też wiele innych. Standardowo, program wyposażony jest w kilka różnych zestawów pędzli, które naśladują tradycyjne media takie jak węgiel, ołówek, marker, farby akrylowe, olejne czy akwarele.
Program współpracuje z tabletami graficznymi firmy Wacom. Co do tabletów innych producentów, to ta kwestia pozostaje zagadką: nie zdobyłem na ten temat żadnych informacji, a sam nie miałem technicznych możliwości sprawdzenia tej kwestii.
Jeśli chodzi o spolszczenie programu, to w wersji 1.2.0 Beta 3 nie doszukałem się opcji wyboru języka. Co prawda niektóre przyciski, komunikaty czy nazwy niektórych okienek były spolszczone, jednak opcje menu głównego i inne elementy, były opisane po angielsku. No cóż - pewnie to uroki wersji beta :-) Program może być alternatywą dla systemowego Painta, lecz należy pamiętać, że jest to narzędzie wyłącznie do rysunku - nie zrobimy tu korekty kontrastu czy nasycenia kolorów naszych zdjęć z wakacji i nie użyjemy żadnego zaawansowanego filtra, bo ich po prostu nie ma :-) Gdyby ktoś był jednak ciekaw tego programu i chciał się z nim zapoznać bliżej, to jego strona znajduje się tutaj.
MediBang Paint Pro
To również bezpłatny program, dostępny dla systemów operacyjnych Mac OS X i Windows (w wersji 32 i 64 bitowej). Wersja, którą miałem do dyspozycji to 64 bitowa wersja 6.2.
Charakterystyczną cechą MediBang Paint Pro jest to, że jego twórcy położyli w nim nacisk na wykorzystanie Internetu. Przy pierwszym uruchomieniu aplikacji, program pobiera dodatkowe ustawienia narzędzi rysunkowych. Oprócz tego, przy każdym jego uruchomieniu wyświetlana jest reklama, a po niej pojawia się okno pozwalające na skorzystanie z funkcji dostępnych via Internet. Reklamą nie powinniśmy się jednak przejmować, gdyż jest to tylko jedno okienko i zupełnie nie wpływa na użytkowanie programu - to zresztą niezwykle mała cena za dosyć ciekawe narzędzie :-)
Jak wspomniałem, program daje możliwość korzystania ze specjalnych usług dostępnych za pośrednictwem Internetu. Są to zarówno dodatkowe funkcjonalności wspierające wykonywanie ilustracji, tworzenie komiksów mangowych, wykorzystania dodatkowych fontów czy nawet opcja pozwalająca na przechowywanie swoich prac w chmurze. Dostęp do tych funkcjonalności wymaga jednak od użytkownika bezpłatnej rejestracji, co możemy zrobić wygodnie z poziomu samego programu.
Zaletą tego programu jest z pewnością jego interfejs, oferujący niejako "z marszu" (bez własnoręcznej konfiguracji) dostęp do bardzo wielu funkcji, a jednocześnie będący stosunkowo prostym i czytelnym. Domyślnie, lewą i prawą stronę okna programu zajmują okna podstawowych narzędzi, takie jak paleta barw, podgląd i lista pędzli, podgląd projektu czy też okno zarządzania warstwami. Tak, MediBang Pro pozwala na pracę z wykorzystaniem warstw, a także wyposażony jest w funkcję korekcji (wygładzania) rysowanych odręcznie linii - to z pewnością docenią osoby interesujące się komiksem.
Tworząc nowy projekt, możemy w specjalnym oknie dialogowym wskazać jego rozdzielczość oraz ilość DPI, czego nie uświadczymy np. w programie MyPaint. Program pozwala również na zmianę kontrastu czy nasycenia barw, a nawet stosowanie prostych filtrów, więc w skrajnych przypadkach może sprawdzić się jako proste narzędzie do korekty fotografii. Jeśli chodzi o język w jakim program komunikuje się z użytkownikiem, to niestety na chwilę obecną twórcy MediBang nie przewidzieli obsługi języka polskiego. Pomimo tego, że MediBang Paint Pro najlepiej będzie się sprawdzał przy rysunku cyfrowym, to jest z pewnością nieco bardziej uniwersalnym narzędziem w porównaniu z opisywanym wcześniej programem MyPaint.
Jeśli program was zainteresował - jest do pobrania tutaj.
Krita
Kolejny, bezpłatny program graficzny, z którego można korzystać na platformach systemowych Mac OS X, Linux i Windows. Podobnie jak w przypadku poprzednich programów, tu również mamy do wyboru wersję 32 i 64 bitową. Instalator ma ponad 100MB objętości, co już może delikatnie sugerować iż mamy styczność z rozbudowanym narzędziem. I tak w istocie jest, gdyż Krita posiada sporo funkcjonalności, a twórcy tej aplikacji starają się, aby stała się ona darmową konkurencją dla komercyjnego programu Corel Painter.
Moim skromnym zdaniem, realizacja tego założenia chyba całkiem dobrze im wychodzi, a pracując z tym programem ma się wrażenie korzystania z profesjonalnego narzędzia (a niestety nie o każdym darmowym programie da się to powiedzieć).
Krita obsługuje m.in. tryb barwny CMYK, L*a*b*, pozwala na nagrywanie makr, a architektura programu wykorzystuje możliwości procesorów wielordzeniowych. Program wspiera wykorzystanie tabletów graficznych i ekranów dotykowych. Oprócz tego, Krita oferuje użytkownikowi gotowe szablony komiksowe, typowe dla komiksu europejskiego, amerykańskiego czy mangi. Mamy tu oczywiście możliwość pracy na warstwach, wykorzystywania masek, wykorzystywania elementów wektorowych, a program obsługuje najpopularniejsze formaty graficzne, takie jak BMP, JPEG, PNG, ICO, TIFF czy PSD. Co więcej, program jest w pełni spolszczony, więc jeśli nie jesteśmi biegli w obcych językach, możemy korzystać z polskiego interfejsu :-)
Podobnie jak np. w programach Adobe Photoshop czy Paint Shop Pro, lewą krawędź ekranu zajmuje przybornik z podstawowymi narzędziami, a prawą okno palety barw i panel z zakładkami: warstw, zasobnika pędzli oraz zakłądką opcji zarządzania wybranym aktualnie narzędziem.
Ciekawą cechą tego programu jest to, że praktycznie wszystkie narzędzia rysunkowe pomyślane są w nim jako... pędzle :-) Dlatego też nie szukajmy w przyborniku osobnego narzędzia jakim jest gumka do ścierania - co jest standardem w innych programach - tutaj trzeba po prostu wybrać z przybornika odpowiedni pędzel. To rozwiązanie może wydawać się dziwne, ale powinniśmy to traktować nie jako wadę, a raczej jako cechę charakterystyczną aplikacji, do której zresztą można się szybko przyzwyczaić i która na dłuższą metę nie przeszkadza w pracy. Wypada nadmienić, że choć przeznaczeniem Krity jest głównie cyfrowy rysunek, to aplikacja ta jest bardziej uniwersalna od wymienionych wcześniej programów, ponieważ dzięki zestawowi różnorodnych filtrów może być wykorzystana również do drobnej korekty fotografii, ale trzeba pamiętać że nie jest to program wyspecjalizowany w tym kierunku.
Przyznam się, że od czasu do czasu korzystam z tego programu. Moim zdaniem, stanowi propozycję wartą uwagi i myślę, że kiedyś chyba pokuszę się aby napisać o nim nieco więcej. Jeśli Krita was zaciekawiła i chcecie nieco bliżej poznać ten program, to jego wersję instalacyjną możecie pobrać z tej strony.
To były wszystkie programy, o których chciałem wspomnieć.
Tak, zdaję sobie doskonale sprawę, że darmowych aplikacji do obróbki lub tworzenia grafiki jest znacznie więcej, jednak chciałem tu nadmienić tylko o tych trzech, konkretnych aplikacjach, które wydają mi się ciekawe, a są chyba stosunkowo mało znane.
Ściągać, testować i udanego bazgrania w nowym, 2016 roku :-)
Komentarze
Podpis: MonikaArtiArt
04-01-2016
Potwierdzam - Krita jako darmowy program jest rewelacyjna. Jako laik i domorosła hobbistka rysunku cyfrowego nie jestem specjalnie opiniotwórczym guru w tym temacie... ^^ jednak porównanie mam od dłuższego czasu używam i z czystym sumieniem polecam.
Ps. Fajny skrót
Zgadzam się w 100% - Krita to narzędzie warte polecenia :-) Dziwię się nawet trochę, że jakoś mało się o tym programie słyszy.