XP Pen Deco 01 - przemyślenia przy przeglądzie piórka
Pióro z tabletu wylądowało na małym przeglądzie - końcówka jest do wymiany. Nie jest tragicznie, bo spiłowała się w sumie niewiele, ale można zmienić na nową. Przy okazji mogę poczynić pewne obserwacje co do eksploatacji chińskich tabletów:
Wydaje mi się, że rysiki w tabletach Huion czy XP Pen, jakie użytkowałem/użytkuję obecnie, nie ścierają się tak szybko jak w moich starych Wacomach. Dawniej korzystałem na przykład z tabletu Volito 2 czy Bamboo i tam końcówki piórek wymieniałem stosunkowo często.Teraz męczę tablet XP Pen Deco 01 (opisywałem go tutaj) i mam na nim naklejoną folię ochronną. Nie jest to specjalna folia dla tabletu graficznego, bo nie mogłem wówczas nigdzie takowej zdobyć, a zwykła folia od tabletu ekranowego dobrana "pod wymiar". Powierzchnia tabletu z tym dodatkiem z pewnością jest miększa i może dlatego końcówka rysika wytrzymała w piórku aż od 2018 roku czyli od dnia zakupu tabletu.
Co do wpływu folii na długowieczność rysika mam jednak pewne wątpliwości, a niebywała wytrzymałość rysików nieco martwi, bo to one, a nie powierzchnia tabletu powinny ulegać zużyciu. Jest niestety chyba na odwrót.
Gdy korzystałem z tabletu Huion New 1060 Plus, nie miałem na nim folii ochronnej i tempo zużycia końcówki też było raczej znikome. Skończyło się to jednak tym, że po 2 latach użytkowania zeskrobałem piórkiem wierzchnią powłokę tabletu i po śmierci akumulatora w piórku biedny Huion definitywnie powędrował na złom. Wnioskuję więc, że materiał końcówek jest po prostu stosunkowo mało ścieralny.
Tym sposobem, zapas 8 końcówek może nam wystarczyć na trzy dekady, choć pewnie wcześniej wydłubiemy nimi otwór na wylot tabletu. Nie wiem na ile jest to błąd, a na ile celowy zamysł producentów, ale intensywnie wykorzystując tablet bez dodatkowego zabezpieczenia, co 2-3 lata będzie trzeba kupić nowe urządzenie.
Foliujmy więc. Foliujmy siostry i bracia :-)
Wydaje mi się, że rysiki w tabletach Huion czy XP Pen, jakie użytkowałem/użytkuję obecnie, nie ścierają się tak szybko jak w moich starych Wacomach. Dawniej korzystałem na przykład z tabletu Volito 2 czy Bamboo i tam końcówki piórek wymieniałem stosunkowo często.Teraz męczę tablet XP Pen Deco 01 (opisywałem go tutaj) i mam na nim naklejoną folię ochronną. Nie jest to specjalna folia dla tabletu graficznego, bo nie mogłem wówczas nigdzie takowej zdobyć, a zwykła folia od tabletu ekranowego dobrana "pod wymiar". Powierzchnia tabletu z tym dodatkiem z pewnością jest miększa i może dlatego końcówka rysika wytrzymała w piórku aż od 2018 roku czyli od dnia zakupu tabletu.
Co do wpływu folii na długowieczność rysika mam jednak pewne wątpliwości, a niebywała wytrzymałość rysików nieco martwi, bo to one, a nie powierzchnia tabletu powinny ulegać zużyciu. Jest niestety chyba na odwrót.
Gdy korzystałem z tabletu Huion New 1060 Plus, nie miałem na nim folii ochronnej i tempo zużycia końcówki też było raczej znikome. Skończyło się to jednak tym, że po 2 latach użytkowania zeskrobałem piórkiem wierzchnią powłokę tabletu i po śmierci akumulatora w piórku biedny Huion definitywnie powędrował na złom. Wnioskuję więc, że materiał końcówek jest po prostu stosunkowo mało ścieralny.
Tym sposobem, zapas 8 końcówek może nam wystarczyć na trzy dekady, choć pewnie wcześniej wydłubiemy nimi otwór na wylot tabletu. Nie wiem na ile jest to błąd, a na ile celowy zamysł producentów, ale intensywnie wykorzystując tablet bez dodatkowego zabezpieczenia, co 2-3 lata będzie trzeba kupić nowe urządzenie.
Foliujmy więc. Foliujmy siostry i bracia :-)
Komentarze
Brak komentarzy...