Powietrze cokolwiek świeże

Powietrze cokolwiek świeże
I jak tam majówkowy wypoczynek?
Każdy już zaciągnął świeżego powietrza?
Przyznam wam szczerze, że i mnie wzięło na bliższy kontak z plenerem, a nawet z naturą. Poszedłem więc na całość i otworzyłem okno w pokoju - jak szaleć, to szaleć!
Obawiam się tylko, czy mnie od tego świeżego powietrza głowa nie zacznie boleć.
Póki co zjadłem parówkę.
Nie, nie z grilla. Taką z lodówki.

Komentarze
Brak komentarzy...
Podpis:
E-mail:
Strona WWW (bez http://):
Komentarz:
Pola z gwiazdką muszą być wypełnione. Email nie jest publikowany.